Krew w piach
Mariusz G., 47-letni, były marynarz, przedsiębiorca i wiceprezes klubu morsów w Kołobrzegu, został zatrzymany w czerwcu 2019 roku przez kołobrzeską policję. Po odnalezieniu przez śledczych ciała jego ostatniej ofiary, przyznał się do zabójstwa trzech kobiet, a wyrok zapadł w 2023 roku w Koszalinie.
„Dokonywał w sposób przemyślany „a nie pod wpływem wzburzenia” – cytowała zeznania zabójcy pani sędzia Anna Rutecka-Jankowska. – To człowiek bez hamulców moralnych, realizujący bezkompromisowo swoje cele – dodawała, opisując jak dokładnie wyglądały jego zabójstwa. Te były brutalne. Jedną ze swoich ofiar znał od siedmiu lat, utrzymywał z nią kontakty, także intymne, zaprosił na spotkanie w plenerze, na które zabrał, szpadel i siekierę oraz stulitrowe worki. Na pikniku pozbawił kobietę życia, uderzając ją wielokrotnie szpadlem. Ciało zakopał, a dwie godziny później spędzał już czas w sielankowej atmosferze z innymi kobietami. Wieczorem wrócił z jedną z nich, by zacierać ślady przestępstwa. Wymyślił sposób na komfortowe życie poprzez morderstwa.”
Brutalne zbrodnie i konieczność społecznego poczucia sprawiedliwości wymagają – usłyszeliśmy – by sprawca odczuł karę dotkliwie. Dlatego będzie mógł ubiegać się o warunkowe zwolnienie po upływie 35 lat pozbawienia wolności. Będzie więc wtedy miał blisko 80 lat.
Katarzyna Bonda napisała książkę, która bazuje na tragicznych wydarzeniach, korzystając z akt sprawy. Ponieważ historia wydarzyła się całkiem niedawno, pisarka zmieniła nazwiska i miejsce akcji. Przyznała również, że dziennikarka z książki „Krew w piach”, która naprawdę opisywała historię na łamach Gazety Kołobrzeskiej to Anna Buchner-Wrońska, która pracuje od ponad roku w Gmina Ustronie Morskie
Warto więc sięgnąć po powieść, a nasza biblioteka dokupiła kolejny egzemplarz
Wyświetl statystyki i reklamy
Wszystkie reakcje:
14Sołectwo Ustronie Morskie, Gmina Ustronie Morskie i 12 innych użytkowników
